Welcome to   Kliknij aby posłuchać tekstu! Welcome to

Patron szkoły

Inżynier Tadeusz Tański patron Zespołu Szkół Samochodowych

w Nowym Sączu

 

 

 

 

 

 

 

 

https://vod.tvp.pl/video/geniusze-i-marzyciele,tadeusz-i-czeslaw-tanscy,52279738

     Inżynier Tadeusz Tański urodził się 26 lutego/11 marca 1892r. w Moskwie. Był synem Marii Tańskiej z Jakubowskich i znanego malarza, pioniera lotnictwa Czesława Tańskiego. Tadeusz otrzymał wykształcenie średnie w 7 – klasowej Warszawskiej Szkole Handlowej, gdzie był pracowitym uczniem o niezwykłym talencie i dużym poczuciu humoru. Po ukończeniu szkoły wyjeżdża do Paryża, gdzie studiuje w Ecole Supèrieure d΄Electricite i pracuje 2 lata nad doświadczeniami naukowymi ze swym profesorem szkolnym, sławą automobilizmu Francji Ludwikiem Lacoin. Później rozpoczyna samodzielne prace konstruktorskie w swoim biurze w Colombes pod Paryżem, a także zdobywa doświadczenie, pracując w zakładach         L. Bordon w Paryżu, w angielskiej firmie Armstrong i fabryce braci Renault. Na zlecenie różnych firm  konstruuje silniki, samochody, ciągniki i sprężarki. Jego niezwykłe zdolności konstruktorskie pozwalają mu uzyskiwać wiele patentów i odnosić nieprzeciętne sukcesy. W roku 1915 produkuje sprężarkę silnikową dwusuwową własnego patentu dla osiarkowywania  winnic. W 1916r. jest twórcą największego wówczas silnika lotniczego o 12 cylindrach i mocy 520 KM przeznaczonego dla wodnopłatowców. W roku 1917 produkuje masowo silnik dwusuwowy swego pomysłu do napędu prądnic radiostacji w samolotach. W roku 1918 buduje i opatentowuje wirujący silnik lotniczy „Wir” dwusuwowy            4 cylindrowy w układzie gwiazdy, przeznaczony do lekkich samolotów. Podczas pobytu we Francji 22 stycznia 1914r. inżynier Tadeusz Tański poślubił Polkę Marię Ślizeń. Lata, które razem spędzili we Francji, były dla nich chyba najszczęśliwszymi w ich życiu, pełne nauki, pracy, pierwszych sukcesów, planów na przyszłość i wielkich nadziei. Na zjeździe konstruktorów samolotowych w Paryżu Tadeusz, zupełnie przypadkowo poznaje swojego ojca Czesława, którego nie widział od lat dzieciństwa. Od momentu tego spotkania rozkwita miłość ojca do syna, która wiąże te dwie osoby ponownie i na stałe.

     W 1919r. pomimo dobrych warunków stworzonych mu we Francji Tański powodowany wielką tęsknotą za krajem, który żyje pierwszymi tchnieniami niepodległości, wraca do Polski. Podejmuje pracę w Głównym Urzędzie Zaopatrzenia Armii, a następnie przechodzi do Sekcji Samochodowej Ministerstwa Spraw Wojskowych. W czasie wojny polsko-bolszewickiej stworzył projekt lekkiego samochodu pancernego na podwoziu Forda T, a 12 kwietnia 1920r. przedstawił go szefowi Departamentu Technicznego Ministerstwa Spraw Wojskowych, gen. Emilowi Gołogórskiemu. Tego samego dnia wydano rozkaz budowy prototypu, który pod nadzorem inż. Tańskiego powstał w 2 tygodnie. Wykonano w sumie 16 wozów pancernych, które jako 1 Kolumnę Samochodów Pancernych natychmiast wysłano na front. Oddział ten walczył chlubnie na froncie przez 2 miesiące, nie tracąc ani jednego wozu pancernego, a inżynier Tański sam brał udział w walkach, aby okiem konstruktora „doglądać”, dodajmy z narażeniem życia, swoje dzieło, za co otrzymał rozkaz pochwalny Szefa Sztabu Generalnego gen. Tadeusza Rozwadowskiego.

     Kiedy inżynier Tański pochłonięty był pracą konstruktorską prawie nie zauważa, że 22 września 1919r. na świat przyszła pierwsza jego córka Danuta. Podobnie będzie za kilka lat, kiedy podczas projektowania pierwszego polskiego samochodu w lutym 1923r. rodzina Tańskich powiększy się o drugą córkę Barbarę. Po zakończeniu działań wojennych Tadeusz Tański podejmuje pracę konstruktora w „Stowarzyszeniu Mechaników Polskich z Ameryki” w podwarszawskim Pruszkowie. Uczestniczy tam w projektowaniu traktora rolniczego i samochodu ciężarowego. Następnie przenosi się do Centralnych Warsztatów Samochodowych, gdzie w 1922r. projektuje pierwszy polski samochód CWS T 1.

    Inżynier Tadeusz Tański w swojej pracy posługiwał się oryginalnymi zasadami. Uważał że „jeżeli maszyna jest ładna i estetyczna to będzie i dobra w pracy”. Dlatego rozpoczynał konstrukcje od obrysowania harmonijnych kształtów zewnętrznych, a dopiero później w te kształty „wrysowywał” mechanizmy. Wymiary części ustalał „na oko”, a dokonywane później obliczenia wytrzymałościowe potwierdzały prawidłowość konstrukcji. Nie uznawał rysowania w trzech rzutach. Wszystkie szkicował na jednym miejscu, posługując się różnokolorowymi kredkami. Sporządzenie rysunków wykonawczych z takiego szkicu było bardzo trudne, umiał robić to jedynie przyjaciel Tańskiego z lat studiów Francuz inż. Robert Gabeau, który przybył do polski razem z Tańskim. W taki sposób w 1925r. powstał pierwszy prototyp samochodu CWS T-1, który był testowany w 1926r. Już jednak w 1923r. niemieckie czasopisma techniczne zdobyły i opublikowały jego rysunki, pisząc z entuzjazmem, że jest zbyt nowoczesny i nie będzie modny wcześniej, jak w 1927r. W samochodzie tym Tański zastosował szereg swoich zasad konstrukcyjnych. Ze względu na niski stopień rozwoju zaplecza motoryzacyjnego, Tański dążył do tego, aby samochód dało się wykonać prymitywnymi środkami, dostępnymi w kraju. Zwracał uwagę na łatwość rozbierania i składania bez stosowania specjalnych przyrządów i obawy o zepsucie części. CWS T-1 jako jedyny samochód w świecie dał się całkowicie rozebrać i złożyć dwoma kluczami 17×29, gdyż zastosowany był w nim jeden wymiar śrub i nakrętek. Z boku skrzyni korbowej, silniki CWS miały ręcznie zaciskane pokrywy, umożliwiające kontrolę wnętrza silnika i montaż korbowodów bez zdejmowania miski olejowej.               W 1929r. inż. Tański opracował dwa nowe typy silników: CWS T-4 i CWS T-8. Miały one podobne zalety, jak CWS T-1, a dodatkowo większość części wspólnych, gdyż T-4 był połówką T-8. Niestety względy polityczne i zakupienie przez Polskę licencji na produkcję włoskiego Fiata przekreśliły produkowanie polskiego samochodu CWS T-1. Ogółem wyprodukowano ponad 800 samochodów CWS T-1 i ponad 200 silników CWS T-1do różnych urządzeń.

Do wybuchu II wojny światowej inż. Tański pracował nieprzerwanie w CWS przemianowanych później na PZInż. Do jego osiągnięć konstruktorskich tego okresu należy zaliczyć w szczególności:

– silnik lotniczy o małej mocy i gwiaździstym układzie cylindrów (1927- 1930r.),

– łazik wojskowy pochodny od Fiata 508 razem z inż. Mieczysławem Skwierczyńskim (1935r.),

– samochód uniwersalny na bazie Fiata 618, mogący się poruszać po drogach kołowych i kolejowych,

– silnik 6 – cylindrowy,  dwusuwowy z tłokami przeciwbieżnymi i układem poziomym cylindrów, co pozwalało na umieszczenie silnika pod podłogą samochodu ciężarowego,

– samoczynnie blokujący się mechanizm różnicowy do samochodów terenowych.

     W domu Tański przebywał rzadko. Do jego nielicznych obowiązków należało odwiezienie samochodem do szkoły córek, a żony –  do  pracy. samochodem. Samochody to była jego pasja. Lubił je i wydawał na nie wszystkie pieniądze. Cenił też sobie dobrą i ekonomiczną jazdę. Najczęstszym problemem inżyniera był ciągły brak gotówki. Gdy brakowało pieniędzy, a przyjaciół nie udało się już namówić na pożyczki, Tański rozglądał się za jakimś konkursem konstruktorskim. Miał talent i szczęście, prawie wszystkie jego pomysły zgłaszane do konkursu wygrywały i w ten sposób uzupełniał swój nadszarpnięty budżet. Znana była historia wygrania konkursu na 2-cylindrowy silnik o pojemności do 750cm3 chłodzony powietrzem do napędu radiostacji polowej. Tański zaprojektował silnik jak zwykle prosty, z jednym rodzajem śrub i nakrętek. Silnik był wykonany w szybkim tempie na dobę przed konkursem. Do konkursu stanęły poważne firmy motocyklowe, między innymi angielski Douglas. Na dany znak uruchomiono wszystkie, które miały pracować bez przerwy. W miarę upływu czasu coraz mniej silników pozostawało na „placu boju”, silnik Tańskiego przepracował 1000 godzin i został wyłączony, gdyż wyczerpała się cierpliwość komisji sędziowskiej. Wygrał bezapelacyjnie!

    Tański konstruowanie miał we krwi, zdawało się, że było mu zupełnie obojętne, co konstruuje i to nie tylko z dziedziny mechaniki. Pewnego razu, pragnąc dopomóc żonie, która była fotografem poprosił jednego z przyjaciół, aby wykonał według jego pomysłu automatyczny przyrząd do robienia odbitek fotograficznych w dowolnym i zmiennym formacie. Aparat miał wywoływać, utrwalać i suszyć odbitki. Do realizacji tego urządzenia jednak nie doszło, oczywiście głównie z powodu braku pieniędzy (Tański przeznaczył je na jakiś inny projekt).

    Tadeusz Tański był też wspaniałym organizatorem sportu motorowego, organizował rajdy samochodowe, a wraz z przyjaciółmi spotkania automobilistów. Sport samochodowy traktował na równi ze sportem wodnym i łucznictwem. Często z córkami wybierał się na pobliskie jeziora i tam urządzał spływy kajakowe. W domu na Starym Mieście przy ul. Szeroki Dunaj 5 m.13 posiadał kolekcję białej broni i ceramiki. Czasami sięgał po pędzel i malował. Tuż przed wybuchem wojny napisał książkę pod tytułem: „Groch z kapustą”, która miała zawierać, obok rozdziałów technicznych, także wspomnienia i opowiadania. Tański miał trudny charakter. Był apodyktyczny, nie lubił prawić morałów zarówno w pracy, jak i w domu. Nie dbał o swój wygląd zewnętrzny. Często zapominał o swoich długach, przez co sprawiał sobie sporo kłopotów. Cenił niezależność, w pracy musiało być wszystko jasne i czytelne, bez zbędnej bieganiny i nieładu. Nie marnował czasu, uczył, jak myśleć gdy się pracuję i jak można zrobić to lepiej. Czasem zamiast strofować lubił trudną sytuację rozwiązać żartem. Jednak Taki sposób bycia, brak podporządkowania się zwierzchnikom i fantastyczne pomysły sprawiały, że żadna firma nie mogła go na dłużej zatrzymać i należycie wykorzystać pod względem konstruktorskim. Prawdopodobnie z tych też powodów opuściła go żona, chociaż utrzymywali dobre stosunki, to zamieszkali osobno.

     Rok 1939 nie zaczął się dobrze dla inżyniera. 22 stycznia zmarła jego żona, opiekę nad dziećmi objęła matka Tańskiego. Krążyły pogłoski o wybuchu wojny z Niemcami, w co Tański do końca nie wierzył. Pracował nadal i wraz z inż. Skwierczyńskim skonstruował składany rower, który nigdy nie został wykonany. We wrześniu 1939r. Tadeusz Tański ewakuuje się na wschód wraz z całymi PZInż. Wtedy chyba po raz pierwszy w życiu zdaje sobie sprawę, że opuszcza dom rodzinny i zostawia dwie córki, matkę i ojca. Niepewny losów swych bliskich wraca w październiku do Warszawy. Rodzina i przyjaciele radzili mu, aby opuścił kraj, albo przynajmniej Warszawę, ponieważ jego przedwojenny wrogi stosunek do Niemców groził niebezpieczeństwem ze strony okupanta. Tański zostaje jednak w Warszawie, nadal pracuje, a w marcu 1940r. poślubia Marię Malczewicz pochodzącą z Wilna, byłą współpracownicę z CWS. Jego nowa żona była dzielnym towarzyszem jego życia w tych ciężkich chwilach okupacji. Niestety, ich wspólne życie trwało krótko, gdyż 3 lipca 1940r. o godzinie 6 rano do ich mieszkania wtargnęło gestapo, pytając o nazwisko i imię inż. Tadeusza Tańskiego, zabrało go na Pawiak. Była to prawdopodobnie konsekwencja jego zaangażowania się w działalność konspiracyjną, a także skutek jego niefrasobliwości ( wygłaszanie przemówień przeciwko najeźdźcy w kawiarni pełnej gości, czy też roznoszenie podziemnych ulotek w kieszeniach wierzchniego ubrania). Żona Maria czyniła wiele starań, aby wydostać męża z więzienia na Pawiaku. Niestety, nie pomogły prośby ani pieniądze i znajomości. Istnieje przypuszczenie, że Tański mógłby się uratować, gdyby wyraził zgodę na współpracę z Niemcami, lecz jako Polak i patriota odmówił. 31 stycznia 1941r. zostaje z Pawiaka wywieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. O tym zdarzeniu jego żona dowiaduje się od kolejarza, który 31 stycznia 1941r. wieczorem, przed godziną policyjną, zapukał do jej drzwi i wręczył kartkę od męża, którą znalazł na torach kolejowych. Kartka, poza adresem, zawierała słowa: „Kochana moja, jest godzina 4 rano wiozą nas pociągiem chyba do Oświęcimia , żegnam Cię ostatni raz”. Z Oświęcimia 28 marca 1941r. nadeszła wiadomość, że Tadeusz Tański zmarł 26 marca 1941r. na zwyrodnienie mięśnia sercowego. Miał zaledwie 49 lat.

Tadeusz Tański z żoną Marią w swoim biurze w Colombes pod Paryżem


Prototyp CWST-1 podczas prób. Na stopniu siedzi inż. T. Tański. Po drugiej stronie samochodu, pierwszy z lewej stoi inż. Jordan. Za kierownicą (wówczas była umiejscowiona po prawej stronie) – inż. Własysław Mrajski, obok kierowcy – osoba niezidentyfikowana, na tylnym siedzeniu- dziennikarz prasowy

Ulubione zajęcie T. Tańskiego w czasie wolnym – łucznictwo


T. Tański z żoną Marią po ślubie (około 1914 r.)


T. Tański podczas odrabiania lekcji w okresie nauki w szkole średniej (Warszawska Szkoła Handlowa)


T. Tański z ojcem Czesławem w pracowni malarskiej ojca


Generał Józef Kustroń ze swoją rodziną na wycieczce samochodem CWST-1. W środku stoi gen. J. Kustroń, na zderzaku stoi syn Adam, przy drzwiach – żona Aleksandra, na błotniku siedzi córka Krystyna, na dachu samochodu siedzi syn Stanisław


Szybowiec “Lotnia I” konstrukcji Czesława Tańskiego (zdjęcie zostało wywołane przez T. Tańskiego dla ojca – z tyłu pieczątka o treści TADEUSZ TAŃSKI UL. PODWALE 27m 14 Tel. 11-06-75 Podpis: Tadeusz Tański)


Przywitaniew Warszawie na zakończenie rajdu Paryż-Warszawa w 1924 r. (T. Tański siedzi za kierownicą samochodu CWTS, obok niego – inż. Robert Gabeau, z tyłu stoi żona inż. Gabeau. Na drugim planie stoi matka inż. Tańskiego- Maria Tańska, w kapeluszu – inż. Witold Rychter


Legitymacja osobista inż. T. Tańskiego z dnia 11.04.1939 r. potwierdzająca zatrudnienie jako konstruktora w PZInż. w Warszawie


T. Tański z drugą żoną Marią Malczewicz pochodzącą z Wilna, byłą współpracownicą z PZInż. (marzec 1940 r.)

Skip to content Kliknij aby posłuchać tekstu!